Komputer mobilny czy stacjonarny – co lepiej wybrać do pracy zdalnej?

Pandemia koronawirusa sprawiła, że wiele osób musiało przejść na tzw. home office. Wiele firm zdało sobie sprawę z korzyści takiego rozwiązania i postanowiło przy nim pozostać także po zniesieniu obostrzeń lub rozważa wprowadzenie takiej możliwości w przyszłości. Jednym z głównych wyzwań jest zapewnienie pracownikom odpowiedniego sprzętu do pracy. Sprawdźmy, jakie rozwiązanie będzie najlepsze.

Jaki sprzęt do pracy zdalnej jest potrzebny?

Zacznijmy od oczywistej kwestii: home office nie jest możliwy w każdym zawodzie. Jeśli jednak dane stanowisko wiąże się wyłącznie z wykonywaniem pracy na komputerze, nie istnieje żadna przeszkoda, aby pracownik wykonywał swoje zadania w domu. Praca zdalna jest zatem wykonywana na komputerze z dostępem do internetu. Wybór odpowiedniego urządzenia zależy przede wszystkim od charakteru pracy. Jeżeli do wykonywania zadań będzie używać się jedynie podstawowych pakietów biurowych, jak Excel czy edytory tekstowe, wystarczą do tego komputery o standardowych parametrach. Jednak w przypadku np. grafika, konieczny będzie bardziej zaawansowany sprzęt z matrycą o większej rozdzielczości, wydajną kartą graficzną, mocnym procesorem, a także rozbudowaną pamięcią RAM.

Komputer stacjonarny czy laptop do pracy w domu?

Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale współczesne laptopy mają naprawdę duże możliwości. Jednak cenowo te najbardziej wydajne modele wypadają mniej korzystnie w porównaniu ze „stacjonarkami” o zbliżonych parametrach. W dodatku trudniej je modernizować. W laptop warto zainwestować wtedy, gdy pracownik musi być mobilny, ponieważ charakter jego pracy wymaga, by czasem pojawiał się w biurze lub działał w terenie. W przeciwnym razie komputer stacjonarny do pracy zdalnej wydaje się lepszym rozwiązaniem. Nie tylko ze względów finansowych, ale też większego komfort pracy, który zapewnia większy ekran oraz możliwość podłączenia większej ilości urządzeń peryferyjnych. Oczywiście wiele zależy też od indywidualnych upodobań, ponieważ nie brakuje osób, którym z różnych względów wygodniej pracuje się na laptopach.